26 lutego 2011

Błyszczyk do ust - Oriflame Beauty Gloss Booster

Hello tu znowu ja :))
Chciałabym wam przedstawic kolejny produkt do ust - błyszczyk z firmy Oriflame. Gdybym miała go opisac w czterech słowach to co bym powiedziała? Najlepszy błyszczyk na świecie !
Nie klei sie na ustach, daje delikatny, przejrzysty kolor, jest smakowity ;>, pięknie się błyszczy i nieziemsko, po prostu NIEZIEMSKO wygląda na ustach. Jest on w regularnej sprzedazy w firmie Oriflame, także łapcie telefon do konsultanki i szybciutko dzwońcie złożyc zamówienie ! :))
Możliwe że częśc z was zna ten produkt i nie bardzo jest z niego zadowolona bo cośtam. Przyznam szczerze, że na początku kiedy pierwszy raz kupiłam ten błyszczyk też nie byłam do niego przekonana bo myślałam że będą dawac kolor czego nie robią, jednak dają delikatny, przezroczystawy odcień co aktualnie bardzo mi się podoba.

Tak więc jeżeli wcześniej byłyście z niego niezadowolone i zrezygnowałyście z jego używania - to dajcie mu jeszcze jedną szansę ! :) Mój pierwszy błyszczyk z tej serii był w odcieniu Peach Melba, czyli taki brzoskwinkowy jak można wywnioskowac po nazwie. Aromat? mmm.. pychotka. Szkoda że nie był do jedzenia :)) W tym samym czasie moja siostra miała odcień Sugar Glaze i przyznaje się bez bicia, że podkradałam jej go parę razy.
Efekt tego odcienia? Jakby się miało watę cukrową na ustach :))Wizualnie i smakowo :p Aktualnie mam odcień Toffee i ubóstwiam go nad życie :)) Te błyszczyki są naprawdę genialne, dziękuję temu, kto je wymyślił. Ah. Bym zapomniała. Jego równie dużym plusem jest to, że ma bardzo poręczne, podłóżne opakowanie, które jesteśmy w stanie wszędzie włożyc. Pozdrawiam Was gorąco kochani, do następnego postu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy komentarz i opinię - są dla mnie naprawdę cenne.