26 kwietnia 2015

INGLOT AMC Cream Foundation


Wciąż szukam idealnego podkładu. Taki, który będzie lekki ale dobrze kryjący, sprawdzi się doskonale przy mojej mieszanej cerze. Czy ten podkład zdał egzamin?


Jego cena to ok.50zł. Z początku szkoda mi było wydać taką kwotę, ponieważ jego głównym zadaniem jest rozświetlenie i nawilżenie cery, więc bałam się że będzie tłusty. A ja mam cerę mieszaną z przewagą do przetłuszczania i pojawiania się wyprysków.
Zaryzykowałam.
Podkład nie jest tłusty/oleisty - za to duży plus.
Drugi plus za pompkę, która ułatwia dozowanie - a takie rozwiązania uwielbiam.


Rozświetlenia nie zauważyłam i dla mnie jest ok, ale dla osoby z suchą, szarą cerą nie było by to zbyt dobre, szczególnie że producent twierdzi, że jest to produkt dla każdego rodzaju cery, ze szczególnym uwzględnieniem cery suchej.


Kolor, który wybrałam to LW300, czyli z jasnej gamy kolorystycznej. (Jest 20 odcieni do wyboru)
Bardzo ładnie stapia się ze skórą, nie tworzy efektu maski.


Muszę przyznać, że kryje bardzo ładnie. Większych wyprysków niestety nie zakryje całkowicie, więc wtedy do akcji musi wkroczyć  korektor, ale z resztą niedoskonałości typu przebarwienia, blizny, rozszerzone pory radzi sobie dobrze.


Czy jest to podkład idealny?
Niekoniecznie. Jego bazą jest silikon i niestety moją skórę strasznie zapycha. Po całym dniu zdażyło mi się, że pojawiły się drobne wypryski a dla mnie jest to ogromny minus.
Dlatego też szukam dalej :)
Próbowałyście już tego podkładu? Jaie są wasze odczucia?

Buziaki, AN

4 komentarze:

  1. Miałam, szału nie zrobił na mnie ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze żadnego podkładu z Inglota. Ale mam taką długą wishlistę, że nie wiem kiedy się do nich dobiorę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja mam teraz Rimmel lasting finish w tubce i jestem z niego całkiem zadowolona. :) A z inglota jeszcze nic nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapychający podkład to od razu do odstawienia! Kiedyś byłam blisko kupna podkładu z inglota, ale skoro ten miał być do skóry suchej i nie nadałby się to będę jednak omijać Inglot pod względem podkładów. Lepiej inwestować w coś sprawdzonego, no chyba, że się szuka swojego idealnego podkładu, to co innego... ☺

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i opinię - są dla mnie naprawdę cenne.