3 października 2015

Studencka organizacja

Jestem pewna, że nie jestem jedyną osobą, która od każdego nowego semestru mówi sobie "teraz będę robić notatki i je ładnie organizować żeby na sesję wszystko było pod ręką."
Mhm..  Nie mija tydzień a w notatkach (o ile są) jest chaos.
Znalazłam jednak kilka sposobów na dobrą organizację, która u mnie zdecydowanie się sprawdza!

Podstawowy sposób to "kody" kolorystyczne. Najlepiej jest zacząć od rozkładu zajęć, czyli przyporządkowanie konkretnego koloru do konkretnych zajęć. Świetnie się sprawdza zaznaczenie tym samym kolorem poszczególnych bloków godzinnych w poszczególne dni. Łatwo wszystko odnaleźć i na pierwszy rzut oka widać jaki dzień nas czeka. (Podobną metodę zastosowałam w swoim plannerze o którym mogliście poczytać tutaj)



Tymi samymi kolorami oznaczam zakładki w teczce z przegródkami w której przechowuję wszystkie notatki i materiały dodatkowe. Przed kolokwium lub sesją wszystko będzie na miejscu i łatwe do ogarnięcia.



Zeszyty mam trzy. Jeden do j.rosyjskiego (podzielony na semestry), jeden do wykładów i jeden do ćwiczeń. Znam osoby, które do każdych zajęć mają osobny zeszyt, ale po pierwsze, nie oszukujmy się.. kto robi tyle notatek? Po drugie, komu chce się to dźwigać? 
Jeśli zabraknie mi miejsca do pisania to wtedy sięgam po kolejny zeszyt, ale przeważnie dopisuję na dodatkowych kartkach.


No ok, wszystkie przedmioty w jednym zeszycie  - jak tu mówić o organizacji? Zginając kartkę na pół i jeszcze raz na pół, później ją sklejając tworzę przegródki, tak aby nic się nie pomieszało. Oznaczam je etykietkami - wydrukowanymi i oznaczonymi tymi samymi kolorami co w kodzie kolorystycznym. I wszystko jest na swoim miejscu :)






Kolorowe długopisy, podkreślacze, może kredki do tego? W domu - czemu nie. W każdym z nas jest odrobina dziecka. Ale po co brać to wszystko na uczelnię ? Na pierwszym roku nosiłam ze sobą piórnik z pełnym wyposażeniem (licealne przyzwyczajenie) ale z czasem stwiedziłam, że to totalnie bez sensu, ponieważ i tak tego nie używam, a miejsce w torebce zajmuje. No i swoje waży.



To co jest najbardziej potrzebne to oczywiście długopis i zakreślacz - aby móc od razu zaznaczyć najważniejsze kwestie albo projekty. Żeby nie fruwały po całej torebce, używam niedużego etui. Jest praktycznie i elegancko.



Jakie jest wasze podejście organizacyjne do studiów?
A może stosujecie takie rozwiązania już w gimnazjum/liceum a może po prostu w biurze?
Mam nadzieję, że podsunęłam kilka pomysłów ułatwiających życie i z chęcią dowiem się jakie jest wasze zdanie na ten temat.
Lecę rozkoszowac się ostatnim, wolniejszym weekendem!
Buziaki,
AN
♥ 




12 komentarzy:

  1. oj, tak, też mam to samo na początku roku, a później znowu jestem niezorganizowana, niestety xD
    świetne sposoby
    zapraszam na KONKURS

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie zakreślacze to podstawa! Nie wyobrażam sobie bez nich nauki. :D
    I również stosuję te zakładki (zginanie kartek na pół i jeszcze raz na pół) - świetny sposób!

    Pozdrawiam, I am Angelika - klik!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja w podręczniku zakreślaczami wszystko robię :)
    Zielony - rozumiem
    Żółty - muszę się jeszcze trochę douczyć
    czerwony - kompletnie nie czaje

    Jednak ja jestem jeszcze w gimnazjum :)
    Mój blog - Obserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny blog i bardzo fajny post ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    zubrzycanka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. przyda się ten post dla mojej siostry, bo zaczyna studia ;)
    http://healthy-beauty-lifestyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. swietne zoorganizowanie! :)
    http://typical-writers.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Koniecznie muszę tak zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  8. http://linalincia94.blogspot.com/?m=1 Swietna organizacja, swietny blog co tu duzo mowic :) Zapraszam rowniez do siebie :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne rzeczy! Też uwielbiam te przygotowania do roku akademickiego!
    Zeszyty są piękne, takie spinacze uwielbiam a przekładki mam takie same!
    Pozdrawiam :*
    www.hand-md.blogspot.com

    PS. Co powiesz na wzajemną obserwację? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja jestem dopiero na 1 roku i nie wiem nic o studiach :/. Mam jeden zeszyt, jak na razie prowadzę notatki na wszystkich przedmiotach i podpisuję na marginesie jaki to przedmiot.

    OdpowiedzUsuń
  11. świetna organizacja! powodzenia na studiach :)
    gabsstylee

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz i opinię - są dla mnie naprawdę cenne.